ja bym zarządał komputera za 20tys i dostępu do każdej gry w która chcialbym grac xd

Carl z the walking dead

Ja oczywiscie byłam na 3Dkilka razy, żeby sprawdzić efekty i faktycznie na początku to wydawało się ciekawe. Jednak brzydziło mnie to, że gdy rozdawano okulary w kinie, były one tak uswinione, szkiełka tak brudne, że przestalam wybierać seanse 3D. Potem, to już musialam zacząć nosic okulary korekcyjne, więc było to niewygodne, gdy 2 part okularów mialam na sobie.

Maczeta najlepszy ;p

To ja czegoś nie rozumiem...ilekroć byłam na 3D, to obraz cały czas był taki no, przestrzenny, z głębią, a nie tyko 2-3 sceny. Bez okularów obraz wyglądał jakby się miało wadę wzroku, ale w nich efekt był super. Zauważyłam też, że głównie jakieś duże produkcje o superbohaterach można zobaczyć w 3D albo dobre sci-fi. Ale nie powiedziałabym, że to jakoś zanika. I nigdy nie bolała mnie głowa na takich filmach, czułam się normalnie. O co chodzi xD

Jak kogoś jara broń biała, historia jej, walka itd to polecam na yt kanał Skallgarim. Gość jest genialny.

Spoko że na polskim yt też powstaje taki content. Z zagranicznych polecam Insider, Ign, Gamology. Maja pełno materiałów, gdzie ekspert w jakiejś dziedzinie, ocenia filmy pod tym kontem :)

Nadmorskie kina 8D to ciekawy pomysł na materiał, oczywiście jak je ponownie otworzą

Otóż mój pierwszy film jaki obejrzałem w 3d to był chyba gdzie jest nemo (xD)

Wayne Gacy a nie Grecy

google VR natomiast wydają się być przyszłością

Polski wiedźmin chociaż częściowo oddaje klimat. A co się tyczy tego netflixiwego gniota multikulti to szkoda gadać

Może mój tv 3d za paręnaście lat będzie coś warty :E

Dla mnie jest ok. Jedyny problem z kategorią wiekową jaki w życiu miałem to to jak poszedłem na rebuta Hellboy'a myśląc, że będzie jak pozostałe 2 części, ale to też był problem filmu, który zwyczajnie korzystał z kategorii R ile tylko mógł.

W życiu nie pojmę jarania się Avatarem. Pokahontas w CGI. Pamiętam że jedyny moment 3d na którym głowa mi się odruchowo poruszyła to jak rakieta leciała prosto w ekran. Nic poza tym

Jako osoba grająca amatorsko na scenie zauważyłam, że te przesądy często to taki zwyczaj, tradycja rzadko już wychodząca z wiary w zabobony

@Dzenero44 weź się nie wywyższaj. A tak wgl straszna gównoburza.

Avatar to jedyny film jaki widziałem, gdzie 3D robiło robotę.

To nie widziałeś Prometeusza, Godzilli,Mad Max, Viany, parku jurajskiego, Tronu Legacy

Dla mnie najbardziej szokującą śmiercią był oczywiście Berlin z Domu z papieru.. Nie wiem jak to mogło się tu nie znaleźć 🙆‍♀️

Ja pierwszy raz w kinie 3D byłem na Auta 2 połamałem przez przypadek okulary a potem ciężko się oglądało ogólnie lipa

no tak, dokładnie jak w prawdziwości 8:13

dokładnie tak jak w prawdziwości

0:41 - Uff... Już myślałem, że powiesz, że jak z lotów z Łodzi do dokądkolwiek... Wtedy to by naprawdę musieli pakować manatki xD .

WŁÓŻ OKULARY 3D!

Wojny Klonów miały świetne zakończenie

A ja tam bardzo lubię oglądać filmy 3D w domu z płyt bluray 😁

Porażka głównie dlatego że te filmy męczyły oczy dużo bardziej niż przy normalnych filmach

A ja z kolei należę do ludzi z zaburzonym widzeniem stereoskopowym, więc przyczyniam się do tego, że filmy 3D są bez sensu.

Sam na fali 3D kupiłem telewizor z tą technologią XD Do dziś mam z siebie bekę bo użyłem tego może 2 razy.

"Filmy 3D" miałyby sens, gdyby widz mógł zmieniać zoom i punkt z którego się patrzy.

sam się wybrałem kiedyś na film 2d zamiast 3d

filmy 3d miały słabe efekty, albo było efektu na pół minuty i tyle, np avatar. Mi jedynie w 3D podobała się epoka lodowcowa chyba 3 część, byłem w kinie i tam naprawdę 3d było widać i czuć. Cały czas

8:23 robi live z go pro na czole padłam ze śmiechu

Ostatnim filmem jaki widziałem w 3D był Doctor Strange w 2016. Potem był lekki wypadek i odkąd nie widzę na jedno oko to nawet gdybym chciał to już nie obejrzę. Więc jakby ogarnęli jakiś lepszy sposób na to nie wymagający użycia obydwu oczu to byłoby fajnie

Chujowy ten kanał a na tv gry skończyły wam się tematy i pierdolicie cały czas o tym samym albo wymyślacie jakieś badziewia xd

3D nie umrze. Znika i pojawia się i tak będzie. Avatar, Grawitacja wyglądały super. Nowoczesne okulary " pasywne" nie powinny powodować bólu głowy. Filmy przyrodnicze też się nadawały do 3D. Za jakiś czas pojawią znów SF w 3D w kinie. To kwestia czasu.

Może nie przesąd ale dobra rada, jak pracujecie z ludźmi na planie tworząc wywiady czy cokolwiek innego, wszyscy wyciszcie telefony przed nagrywkami (może to i truizm, ale nie każdy o tym wie :D)

Mel Gibson

Ja tam 1x byłem na filmie 3D - po 20 min musiałem oczy zamknąć, bo mnie głupi łeb bolał xD

Moim zdaniem h tu pe na 3D wróci wraz z Avatarem 2, a powodem dlaczego po Avatarze zainteresowanie zaczęło spadać, to po prostu brak dobrych produkcji 3D + dużo udawanego 3D. Avatar chciał zrobić rewolucję i mu się udało, a do 3D podeszli na poważnie i była to część tego filmu.

Matrix 4 i Avatar 2 muszą być w 3D! Nie wyobrażam sobie inaczej :P

Te wymemłane, wspólne okulary były obrzydliwe, dodatkowo nie pasowały do głowy. Były za duże, brudne, wymacane, ogólnie blee. A efekt 3D ? najczęściej słaby, zbyt ciemny obraz etc. momenty tylko jakieś tam.

Galerianki i Hey Tereska XD

1:19 A nie przypadkiem 'Wyjście robotników z fabryki'?

Pamiętam jak w Polsce na początku lat 90' pierwszy raz puścili w tv Szczęki 3D. W każdym domu były okulary dodawane do każdej gazety w kiosku Ruchu. A efekt był tragiczny, nie dało się tego oglądać. Ale był hype, bo coś "gratis" dorzucili do prasy.😂

Jak ostanio oglądałem film na 3D: "Madagascar 3" w 2012 to okulary nie miały czerwonych i niebieskich szkieł ale przeźroczyste.

Bo pierwsze obrazy 3d mialy dorysowywane kontury czerwone/niebieskie badzi czerwono/zielone (w tym drugim przypadku kiedys namietnie zbieralem komiksy kaczora donalda w ktorym byly takowe okulary i pare przygod w tej technologi)

Należę do tych 12% ludzi, którzy 3D nie widzą. Tak, mam wadę wzroku.

byłem w kine 3d transformers wiek zagłady

Ja już dawno przestałem chodzić do kina w ogóle (hałas, smród, brud...), a z filmów 3d to pamiętam tylko brudne okulary w kinach.

Ja sie dziwiłam przez całe życie o co ludziom chodzi z tym 3D, czym oni się tak jarają, aż w 2018 okazało się, że nie mam owego widzenia stereoskopowego i po prostu mój mózg nie ogarnia (*)

Widzę że prowadzoncy zmienił "styl" przedstawiania tematu... Plusik

Mam jedno wspomnienie z kinem 3d za dzieciaka. Pojechaliśmy z rodzicami na małych agentów, musieliśmy i tak czekać na seans bo coś sie opozniło i w połowie seansu wyszlismy bo mnie i brata dopadł jakiś paskudny ból i zawroty głowy. Dodatkowo zwymiotowaliśmy w drodze do domu :) Nigdy więcej nie poszliśmy na film 3d

Mój pierwszy i jedyny film 3D jaki widziałem to Wyprawa na Księżyc z 2008 roku - Rzecz jasna spektakl odbył się w ramach wycieczki klasowej. Czy film mi się podobał? Tak. Czy technologia 3D zrobiła na mnie wrażenie? Tak, przez pierwsze 20 minut.

Mój pierwszy film w 3D to byli Mali Agenci 😅 Do dziś pamiętam jak w kulminacyjnej scenie z ekranu wystrzeliły śruby i wszyscy w kinie próbowali je złapać 🥰🥰 PS: Super materiał, dobrze się cię słucha, oby więcej ;)

8:20 jeśli uważasz że to 6cm ... dziewczyny muszą być "zaskoczone" ;P

Nagrywaj bez kamerki - twarz wampira z pryszczami nie wygląda apetycznie.

Ja oglądałem okm1.3roku temu toy story 3d i było nawt dobrze

Pierwszy film w 3d jaki oglądałem to ktoras z klasycznych części Godzilli

Bilety na film w wersji 3D jest zawsze sporo droższy, a dostaje się tę samą historię.

Gdzie Mickey?

Pierwsze 3D, jakie oglądałam, to był okres ok. 2001-2003, kiedy w Krakowie w którejś chyba galerii w kinie wyświetlano takie krótkie filmy. Jeden dotyczył antronautów na ISS, a drugi podwodnych krajobrazów. Byłam na nich na wycieczce ze szkołą. Pamiętam, że wszyscy chcieli łapać pomarańczę w stanie nieważkości.

Dlaczego wciaz z uporem maniaka udajecie, ze nie istnieje deep fake, ktore totalnie wykpiwa te proby zblizenia sie do prawdziwej twarzy cgi?

Kupilem google VR Samsung Odyssey+ i nie interesuje mnie już technologia 3D w 2D xD

Moim zdaniem materiał mocno jednostronny i tendencyjny. Brak 3d w telewizji jest łatwy do wytłumaczenia przez niedogodności związane z okularami 3d. Jednak kina trzymały się w miarę ( przed 2019). Głównym punktem nie było 3d ale było to ciekawe urozmaicenie. Sam nigdy nie odczuwałem negatywnych skutków 3d i wolałem kino z tymi efektami.

Wtf John Carter mi się bardzo podoba, poza tym jak przy takim budżecie wyszli 20mln na plus to to chyba nie jest straszna porażka... Zawsze to mnie wnerwia że jak są niebotyczne oczekiwania z dupy to potem produkcja dostaje marne oceny, a w recenzjach ludzie piszą tak jakby sami nie wiedzieli czego oczekiwali, ale tych niewiadomych oczekiwań nie zaspokoili. Logika downa. Trzeba pamiętać że takie filmy sci-fi są typowo rozrywkowe a nie jakieś filozoficznie-oskarowe (po prostu krytycy nie walą sobie do nich gruchy), a tutaj była ciekawa historia, dobre efekty specjalne, dobra akcja, desing, mnogość wątków, rozwój historii i postaci. 11/10 to nie jest ale też nie 5/10.

Zawsze jak słyszę pana Mateusza na początku odcinka to tak mi się robi miło ze mam ochotę kogoś przytulić

A ja bym chciał powrotu Mela Gibsona